środa, 30 lipca 2014

Stara komoda, nowa lampa czyli czym zajmowałam się na wakacjach

Witam wszystkich po wakacjach. Nie odzywałam się i nie pisałam postów ponieważ moje wakacje w Polsce są tak krótkie, że postanowiłam odpocząć od bloga i komputera. Ale wróciłam i już się ogarnęłam.
Mój pierwszy powakacyjny post to cudo jakiego dokonałam na urlopie- takie dwa cuda, które muszę Wam pokazać. Znaleziona już dawno na strychu u moich rodziców, odleżała już swoje- bo ma chyba dobre ponad 50 lat stara komoda, jeszcze przywieziona do domu w którym się wychowałam przez mojego dziadka i praktycznie zapomniana. Stała sobie, coś tam w niej trzymano- jakieś rupiecie, przeżyła pożar strychu i zaatakowały ją korniki. Myślę sobie jak znajdę czas to się za nią wezmę. Nie było to łatwe bo podczas szlifowania dodatkowo zaczęła się sypać. Szlifowanie nie było łatwe bo okazało się że korniki zrobiły swoje, ale poradziłam sobie. Miejsca najgorzej wyjedzone pozaklejałam pastą do drewna, przeszlifowałam, zabezpieczyłam, pomalowałam całość lakiero-bejcą w kolorze ciemnego dębu i wymieniłam stare uchwyty bo tamte zupełnie się rozleciały. Zdjęcia poniżej pokazują jej metamorfozę

Przed



 
i po




 
A tu lampa, którą zdobyłam w komisie. Nie miała klosza i kabla. Więc dokupiłam klosz w promocji przemalowałam nakleiłam motyw z papierów Asket, polakierowałam i jest
 
 

 
A to prezent od taty żelazko na duszę i z duszą - coś o czym marzyłam. To już zrobiły ręce mojego taty. Żelazko znalazł na złomie, nie mało rączki, czyścił sam, zaimpregnował a rączkę dorobił u stolarza -jest piękne.

 
Acha a komoda stanęła w miejscu drugich drzwi wejściowych do domu, które postanowiliśmy zamurować i wstawić w to miejsce okno, więc mój mąż zabrał się konkretnie za robotę, tak że jak skończyłam komodę, mogła ona stanąć pod nowym oknem, na komodzie lampka i żelazko.
 
Pozdrawiam słonecznie :)
 
 
 

środa, 2 lipca 2014

Karteczki dla Panów

Kilka kartek dla Panów  z okazji imienin lub urodzin w różnym stylu. Nie mam jeszcze swojego, przykłady biorę z sieci, podpatruję i czasem cos od siebie dorzucę.
Tę zrobiłam na urodziny, troszkę pieczątek z mijającym czasem, element z wycinanki, zamek z taśmy samoprzylepnej i niewiele gotowych kwiatów


 
Tutaj stylowo tez po męsku. Lubię takie zestawienia kolorów. Przeszycia domalowałam, postrzępiłam brzegi i potuszowałam, troszkę tektury falistej i pieczątka.


 

 
Ten pomysł z sieci. Już dawno myślałam o takiej kartce. Pan już 70-letni, śpiewak w operze-więc musiało być elegancko


 
A tutaj coś dla mojego taty-wędkarza, papiery znalazłam w Art.-Hobby. gotowe motywy trój-wymiarowe.

 
:))