To jedna z moich propozycji na świeta. Choinka została wykonana z żywych szyszek.Szyszki są mocowane jedna obok drugiej bez użycia gąbki florystycznej. Ozdoby są sztuczne-to dzwoneczki złote i czerwone, czerwone koraliki, złoty łańcuszek z koralików a dodatkowo złote malutkie wstążki splatane srebrnym drucikiem florystycznym. Chinka przetrwa kilka sezonów, wystarczy zapakować w folię i zostawić na kolejne święta. W tym roku zrobiłam ich kilka i tylko jedna mi została, ale obiecuję sobie na następne święta zrobić ich więcej. Stanowią bardzo ładny prezent dla bliskich.
W tej choince zastosowałam laski cynamonu i plasterki ususzonych pomarańczy a dodatkowo płatki o zapachu jabłka i cynamonu, całość ślicznie pachnie-tak prawdziwie świątecznie.
Tutaj pomiędzy szyszkami wypełnienie stanowi zielony ususzony leśny mech.
Poniżej kula zrobiona z gąbki florystycznej na złotej wstążce. Kulę oblepiłam ususzonymi liśćmi i udekorowałam rajskimi jabłuszkami oraz żywymi zielonymi chryzantemami.
Kula wykonana z szyszek na podstawie z gąbki florystycznej. Dodatki sztuczne-dzwoneczki, koraliki i wstążki.
Zostały mi jeszcze rajskie jabłuszka, trochę kasztanów i zielonych chryzantem i taki świąteczny mały stroik też znajdzie swoje miejsce.
Coś jeszcze na stół świąteczny. Cztery białe świece. Każda inaczej udekorowana. Pomiędzy świeczki włożyłam jeszcze gałązki świerkowe, laski cynamonu, szyszki, kasztany. A w sam środek pomarańcze nabitą goździkami - zapach przepiękny.
A oto moja pierwsza szopka-tylko naturalne materiały. Podstawe zrobiłam z gąbki florystycznej i jej przód obłożyłam małymi jasnymi patyczkami co stanowi mały płotek z przodu szopki. Dach pokryłam korą z drzewa i świerkiem. Ścianki boczne też są z patyczków ale czerwonych-zdobyte z tutejszych pobliskich krzewów. Środek wypełniłam pociętą rafią naturalną. A we wnętrzu znajdują się figurki zakupione na targu bożonarodzeniowym w Barcelonie-ręcznie malowane. Zawsze o takich marzyłam.
A na koniec wieniec z szyszek zroszonych białym śniegiem, lasek cynamonu, bąbek i innych różności.
No pięknie! Na to czekałam. Fajnie, że mam w tym swoje małe 3 grosze.
OdpowiedzUsuń