Wyniki Candy

Witajcie kochani!
Nadejszła wiekopomna chwila - jak to było w Sami Swoi. Nie mogę się nadziwić i uwierzyć w to co się wydarzyło przez ostatnie 2 tygodnie. Nie wierzyłam , że aż tyle osób weźmie udział w moim Candy. Myślę sobie żeby choć kilka osób, a tu proszę 62 komentarze i nowi obserwatorzy. Cieszy mnie to bardzo. Dobrze przejdźmy do konkretów.
Przedstawiam Wam moją maszynę losującą w postaci mojej pomocnicy - córeczki Julii.
Julia bardzo się zaangażowała w całe przedsięwzięcie, pomagała składać karteczki i robić losy. Niestety cuda techniki nie są moją dobrą stroną, więc wydrukowałam wasze imiona z komentarzami, powycinałam i poskładałam.
Oto etapy:

 

Julia się zastanawia

Miesza losy

 

 

Oto zwycięzca:

 

Małgorzata Chrobak z bloga http://fantazyjneupominki.blogspot.com

Dziękuję jeszcze raz za udział w moim Candy, proszę Małgosię o wysłanie swoich danych do wysyłki na moją pocztę bealor@wp.pl  . Jak tylko je otrzymam zaraz lecę na pocztę i paczuszka leci do zwycięzcy.

Pozdrawiam:))

Kolejne bransoletki decoupage

Do kolekcji dwie bransoletki decoupage.

 

U nas a to słonecznie a to deszczowo. Nie spodziewałam  się takich tłumów na moje candy - niesamowite, chyba będę musiała pomyśleć o czymś jeszcze:)

Szkatułka na biżuterię

Padać zaczęło a to oznacza że prędko nie przestanie. Ale dzięki Bogu mam co robić. Julia poszła do przedszkola - na razie na trzy godzinki, ale zawsze to coś. Więc rano ją odprowadzam, wracam do domu, coś tam się gotuje w garze, a ja sobie tworzę.
Pudełeczko gdzieś się zawieruszyło - nie jestem z niego zbytnio zadowolona - czemu - chusteczka mi się podobała od dawna, lubię takie motywy, stare zdjęcia,  do tego kawałki listów z tekstem. Ale niestety tak kombinowałam, że przekombinowałam i widać to na zdjęciu, nałożyłam dwie warstwy jedna na drugą i ta ciemniejsza jest widoczna, przebija. Nie chciałam już nic heblować papierem i tak zostało - więc krytykujcie.

 Pozdrawiam deszczowo:)