Ach w końcu trochę słońca, niestety jestem na antybiotykach więc jest cudnie. Praca wre więc jakoś daje rade. Przygotowałam jajeczka na
wyzwanie na strychu. Pomysł podpatrzyłam w sieci (żeby nie było że mój). Nie wiedziałam, że tak fajnie wychodzą jajka oplecione sznurkiem. Dodałam coś od siebie i zrobiłam szydełkiem nr 1 malutkie kwiatuszki a w środek wbiłam pręciki.
I jak
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz