Serca-niestety nie mojego wykonania-kupione, ale tak mi się spodobały, że zawisły w przedpokoju przy domofonie.
Świąteczne skarpety już opróżnione. Gwiazdki wydziergałam na szydełku.
Koszyczek-tutaj wykonanie zawdzięczam mojemu mężowi. Spryskałam końcówki śniegiem w spraju a do środka powrzucałam szyszki, bombki i różnisty susz.
Drzewko z gałęzi pomalowanych białą farbą, spryskanych dodatkowo śniegiem. Dekoracje to kule ratanowe, plasterki pomarańczy, gwiazdki z lasek cynamonowych, orzeczy włoskie i gwiazdki szydełkowe. Całość umieściłam w gąbce florystycznej umocowanej w świątecznej doniczce.
I ostatnia, instalacja z gałęzi pomalowanych białą farbą. Gwiazda też z gałązek, a dekoracje uszyłam z filcu. Tą dekorację podpatrzyłam na e-florystyka, tam były grubsze gałęzie, ale takowych tutaj nie udało mi się zdobyć, więc są gałązki.
Pozdrawiam świątecznie :)
Thank you for your very nice comment on my blog some time ago. Be creativ, and have happy days!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi jest poznać nową blogerkę.
Pozdrawiam
Kasia
Piękny stroik i pozostałe ozdoby! Dziękuję za odwiedziny i miłe słowo:)
OdpowiedzUsuń