czwartek, 28 lutego 2013

Były sobie myszki trzy

Udało mi się w końcu uszyć myszki. Jedna ta czerwona znalazła już właściciela, dwie bliźniaczki jeszcze nie. Kto wie gdzie powędrują.



1 komentarz:

  1. Myszki są sliczne, mam do nich słabość. Ja szyłam w wersji swiątecznej. Ostatnio mocuję moim tworkom ręce za pomocą guzików, są ruchome i fajnie wyglądają! Pozdrawiam ANeta

    OdpowiedzUsuń