Podczas pobytu w Polsce odbył się chrzest Emilki. Zaproszenia wykonałam własnoręcznie choć ostatnio kartki robię tylko na święta lub jeśli ktoś mnie o to poprosi, po prostu brak czasu. Ale tym razem czas się znalazł. Wykrojnika na buciki nie posiadam ale dzięki uprzejmości dziewczyny z bloga tu w Irlandii udało mi się je zdobyć. I tak oto powstały skromne zaproszenia.
U nas piękna jesień, pozdrawiam ciepło.
Skromne, ale maja swój urok pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń