Oto jakie podarki przygotowałam dla swojej pary. Pierwszy i najważniejszy związany z babim latem- anioł z masy solnej z dynią i pajeczynką babiego lata z kropelkami rosy, trzymajacy w rękach koszyk pełen darów jesieni.
Para kolczyków na każdą okazję :
Przydasie i słodkości.
A oto co otrzymałam od mojej Wisi:
Słodkości-moja miłość
Przepiękny sutaszowy wisiorek-jest cudny
Przydasie, w tym serduszko na święta, zajmie miejsce na choince
Wisia pomyślała także o gazetce z moim hobby-florystyką- a w niej różne stroiki, kompozycje kwiatowe na kążdą okazję-na pewno się przyda.
Kartka z życzeniami ręcznie wyszywana.
I pudełeczko wyszyte podwójnie, bo na dnie pudełeczka pajączek na pajęczynie zawieszonej wśród kwiatów, a na wieczku, co dopiero zauważyłam z czasem-moje inicjały - więc pudełeczko jest tylko moje, na moje cudowności.
Dziękuje Ci Wisiu za piękne cuda, za całe serce i czas włożony w przygotowane podarków. Pięknie wyszywasz. Mam nadzieje że nasz kontakt pozostanie niezerwany pomimo dalekich odległości.
Pozdrawiam:)
Oj tak, wymiany są rzeczywiście fajne. Dają zadziwiająco dużo frajdy.
OdpowiedzUsuńBeatko dzięki Twoim fotkom wiem co dostałam ;-))) Kochana bardzo dziękuję...juz widze to otwieranie paczki jak zajadę do Polski;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana !!!