W ostatnim tygodniu pokusiłam się na kurs decoupage organizowany przez miejscową bibliotekę w Irlandii. I muszę powiedzieć, że niestety ich wiedza tutaj jest niestety bardzo ograniczona. Do wykonania decoupage mieliśmy przynieśc talerzyk lub kubek. Dostaliśmy papier, klej i nożyczki. Pomyślałam gdzie reszta do wykorzystania-niestety mieli tylko to. Więc zabrałam się i wyszło coś takiego
No cóż, ale co najważniejsze atmosfera była super,rozmowy-kontakt z językiem. Każdy mógł się pochwalić czym się zajmuje w wolnych chwilach. Nic więcej nie potrzeba.
A tutaj już mój kolejny chustecznik-tym razem w wersji makowej
chustecznik bardzo mi się podoba:))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBomba talerzyk. Dałaś mi pomysł na talerzyk na pieniążki w części kwiaciarni. :)
OdpowiedzUsuń