Już dawno temu udało mi się zrobić własne podkładki pod kubeczki. Pozazdrościłam dziewczynom z bloga i postanowiłam zrobic swoje-własne, a w przyszłości dla kogoś na prezent. Zanim jednak udalo mi się osiągnąć efekt poniższy, nie pamietam ile razy musiałam pruć i przerabiać, bo ciągle były za małe w śrenicy do moich kubków. Ale udało się osiągnąć zamierzony efekt.
Tym razem w wersji czerwieni i kawowe-z domieszką złotej nitki.
Słonecznej niedzieli:)
Witaj! Dobrze znaleźć kogoś z okolicy :)
OdpowiedzUsuńświetne podkładki, mogłabyś spisać sobie schemat na przyszłość ;)
piekne podkladeczki :)
OdpowiedzUsuń